Dnia 17 lutego nasza szkoła obchodziła dość wyjątkowe święto, czyli „Dzień Kota”. Było to zabawne i niezwykłe urozmaicenie standardowego roku szkolnego, które zostało zorganizowane przez panią Ewę Trybalską oraz klasę 1A. Wiele osób odkryło swoją zwierzęcą naturę, dodając do swojej stylizacji kocie akcenty, ale to nie wszystko, bo na zwykłych przebierankach się nie skończyło! Na każdego głodomora oraz krytyka kulinarnego czekał kiermasz w naszym bufecie, na którym można było znaleźć takie smakołyki jak przepyszne tosty oraz ciasta, które cieszyły nie tylko oczy, ale również nasze brzuchy. Za symboliczną cenę można było skosztować tych pyszności i przy okazji pomóc schronisku, co było naszym priorytetem. W efekcie uzbieraliśmy imponującą sumę 550 zł! Jednak nasi uczniowie wykazali się również dużą wrażliwością serca, uczestnicząc w zbiórce koców i ręczników dla wcześniej 
wspomnianego schroniska, które z pewnością zostaną dobrze wykorzystane przez potrzebujące zwierzęta, czekające na dom. Aż serce rośnie, gdy można sobaczyć tyle dobra w naszej szkole. Kolejną atrakcją był „Koci Konkurs Fotograficzny”, w którym mogli wziąć udział nie tylko uczniowie, ale również pracownicy placówki. Chyba każdy właściciel kota ma parę jego zdjęć, którymi można się pochwalić przed znajomymi. Te kudłate rozrabiaki są urodzonymi modelami! W skład Jury wchodzili nauczyciele, którzy mieli najtrudniejsze zadanie, a mianowicie wybrać jednego słodziaka i oddać na niego głos. W efekcie zostały wybrane trzy zwycięskie prace oraz jedna 
wyróżniona ze względu na walory artystyczne. Nagrodą były wspaniałe zabawki dla podopiecznych oraz paczka karmy, na widok której naszym kotkom na pewno pociekła ślinka. Co to za dzień kota, bez kocich ozdób?! Pod tym względem też mogliśmy na was liczyć! Wielu z was się przebrało, mając na sobie kocie akcenty, czy nawet domalowane kocie wąsy oraz opaski z uszami, jak na prawdziwego kota przystało. Taki widok na pewno zdziwiłby nie jednego! To nie wszystko, ponieważ nasze mrrraśnie wyglądające „kotki i kocury” miały przywilej i nie zostały pytane na żadnej lekcji. Każdy dzień w naszym liceum jest wyjątkowy, ale nic by nie miało sensu gdyby nie nasi uczniowie. To dzięki wam to wszystko staje się nietuzinkowe. Sprawmy by kolejne dnie w VLO były niezapomniane. Gotowe na kolejne nietypowe święto?
Aurelia Binias
