„Matematyka jako szkoła kreatywnego myślenia.”

Wycieczka kl. II b do Wrocławia 04 – 08.02.2019 r. pod opieką pań: Anny Pawłowskiej i Doroty Maniakowskiej. Relacja uczennicy Alicji Tarnawskiej.

Dnia 04.02.2019 z lekkim opóźnieniem rozpoczęliśmy wycieczkę do Wrocławia. Mimo tego nasza grupa nie była ostatnią, która pojawiła się na sali wykładowej. W poniedziałek zapoznaliśmy się z tym, w jaki sposób będziemy pracować przez następnych kilka dni, wykładowca przedstawił nam pierwsze dwa zadania, które – ku naszej radości – różniły się od uciążliwych rachunków, jakie znaliśmy ze szkoły. Dowiedzieliśmy się, że w każdym przedziale pociągu, którym jechaliśmy, były co najmniej trzy osoby znające się lub nie. Po wykładzie dostaliśmy czas na pracę własną, podczas której mieliśmy także zjeść obiad.

Praca własna polegała na dwóch godzinach główkowania się nad dziesięcioma zadaniami, które były oparte na wcześniejszym wykładzie. Pierwszego dnia wszyscy pracowali sami, lecz z każdym dniem zaczęliśmy coraz pewniej wymieniać się pomysłami. Mieliśmy okazję nie tylko zmierzyć się z problemem bez pomocy nauczyciela, ale także zintegrować się wewnątrz grupy, w której skład wchodzili uczniowie ze Zgorzelca, Częstochowy, Leszna, Wrocławia oraz Poznania.

O godzinie czternastej do sali wkraczał nauczyciel przypisany do danej grupy, po czym razem rozwiązywaliśmy wszystkie zadania przydzielone na dany dzień. Niektóre zagadnienia udało się nam rozpisać bez pomocy, inne musiały być wytłumaczone przez profesora. Wspólne ćwiczenia kończyły się o godzinie siedemnastej. Czas po nich wykorzystaliśmy na zwiedzanie Wrocławia po zmroku, rynek zachwycał ciepłymi wystawami i mnóstwem przytulnych kafejek, każdy miał czas na to, by wejść gdzie tylko chciał. Skorzystaliśmy także z okazji zobaczenia całego miasta z perspektywy, którą może zaoferować jedynie Sky Tower.

 Poranki w Akademiku „Ślężak” były pełne chaosu, mogliśmy poczuć się, jak prawdziwi studenci, jedząc śniadanie na jednej nodze, byleby zdążyć na nasz tramwaj. Wieczory kojarzyły się każdemu z relaksem oraz zabawą, chodzeniem z pokoju do pokoju – tu po cukier, tam po masło czy suszarkę do włosów.

Większość dni na uniwersytecie wyglądało podobnie, o dziewiątej zaczynaliśmy poranek sprawdzianem, następnie dwie godziny poświęcaliśmy na naukę nowych zagadnień, kolejne dwie na zadania oraz obiad, a gdy po ćwiczeniach zbieraliśmy się na parterze Instytutu Informatyki każdy marzył o tym, by w końcu wygonić matematykę z głowy.

Ostatni dzień był jednym z najciekawszych, podsumowaliśmy wszystkie zagadnienia, których dotąd zdążyliśmy się nauczyć, mieliśmy okazję zobaczyć łazik zbudowany przez tamtejszych studentów oraz wykorzystać ostatnią szansę na zdobycie koszulki. Taką nagrodę mógł otrzymać każdy, kto co najmniej trzy razy zdobył na sprawdzianie więcej niż sześć punktów. Wycieczka była wielkim sukcesem, mogliśmy poczuć przedsmak tego, jak będą wyglądać nasze studia, poznaliśmy problemy matematyczne od innej, bardziej obrazowej strony. Cała klasa z uśmiechami opuściła budynek dworca w Gliwicach, wspólnie ogłaszając wyjazd jednym z tych udanych.

Najbliższe wydarzenia

17 grudnia 2024 r. g. 17:00 – III spotkanie z rodzicami–konsultacje. Informacja o zagrożeniach ocenami niedostatecznymi.

 

Informacje o jakości powietrza

Dla Maturzystów!

Inżynierowie przyszłości