19 grudnia 2019 roku w V LO w Gliwicach po raz pierwszy było obchodzone Święto Mola. Wydarzenie to miało na celu pokazać uczniom, w jaki sposób mogą wykorzystać chemię w codziennym życiu. Gościem specjalnym był pan leśniczy Piotr Kulczyna, a tematem przewodnim były podróże.
Uczniowie klasy 1A4 zabrali wszystkich obecnych w chemiczną podróż dookoła świata. Podróżni zwiedzali różnorodne kraje. W Indiach spotkali słonia z żółtymi zębami, więc zrobili dla niego pastę do zębów. W Kanadzie rozładowała się im latarka, więc stworzyli chemiczne świetliki. Kiedy przejeżdżali przez Irlandię mieli okazję zobaczyć pokaz tańca irlandzkiego. Na Syberii było bardzo zimno, wykorzystali więc ocieplacze. Za to w gorącej Australii zaprezentowali ochładzacz. W Brazylii musieli rozpalić mokre drewno, a we Włoszech oglądali wybuchające wulkany. Pojechali też do Afryki, gdzie zaatakowani przez niecywilizowane plemię wywołali ducha i stworzyli śnieg.
Ze specjalną dedykacją dla maturzystów piszących na egzaminie chemię, Emilka Machula razem z chórkiem zaśpiewała piosenkę „Ja bym już tak chciała zdać maturę”. Pan Piotr Kulczyna opowiedział o swoich podróżach i pokazał zdjęcia wykonane podczas niektórych z nich. Całe wydarzenie nie mogłoby się jednak odbyć, gdyby nie pomysł, zaangażowanie oraz wsparcie Pani Ewy Trybalskiej.
Święto Mola odbyło się w naszej szkole po raz pierwszy, jednak mamy nadzieję, że nie po raz ostatni!
Katarzyna Kurcjusz
